Jesper Knudsen ma być nadzieją gnieźnieńskiego Startu na silne, juniorskie ogniwo. Duńczyk ma wszystko, aby rzeczywiście być czołowym młodzieżowcom 2.ligi, cy jednak tą szansę wykorzysta? Dziś rozmawialiśmy z nim na temat pierwszych treningów w Gnieźnie i planów na sezon. 

Jeśli w minionych sezonach kręciliśmy nosem na wyczyny juniorów Startu, tak tym razem, mamy prawo patrzeć z dużym optymizmem na formację młodzieżową. Na papierze czerwono-czarni mają być może najlepszych żużlowców do lat 21. Objeżdżony jest już solidnie Mikołaj Czapla, ale to młody Knudsen może być objawieniem nie tylko Startu, ale i ligi. 

Przypomnijmy, że Duńczyk jest indywidualnym mistrzem Europy do lat 19, który w sezonie 2022 zbierał szlify w barwach leszczyńskiej Unii startując w PGE Ekstralidze U-24. Notował w niej średnią biegopunktową na poziomie 2,033, zostając szesnastym najskuteczniejszym zawodnikiem rozgrywek. Do żużlowego CV na poziomie drugoligowym powinno to w zupełności wystarczyć. Jak Skandynaw podchodzi do tego sezonu? – Mam za sobą już pierwsze treningi w Gnieźnie i wszystko wygląda super – mówił nam dziś po treningu. – Miałem wprawdzie tutaj w zeszłym sezonie mały wypadek, ale wszystko jest w porządku i cieszę się, że teraz jeżdżę tu coraz więcej. Tor jest fajny, bardzo podobny do wielu duńskich torów, mi osobiście przypomina obiekt w Vojens, więc dużo szybciej go odczytałem. Sporo testowaliśmy, w zasadzie cały czas czegoś szukamy, ale to co jest teraz, wygląda dobrze. Naprawdę nie mogę doczekać się sobotniego meczu.

Knudsen nie tylko chce dorzucać potrzebne zespołowi punkty, ale marzy mu się, aby być jego silnym ogniwem. – Chciałbym punktować równo w całym sezonie, ale też nie zamierzam wywierać na sobie jakiejś szczególnej presji, bo jestem na początku kariery. To mój debiut w 2.lidze i wierzę, że na tym poziomie mogę być solidnym żużlowcem. Fajnie, że nie jestem sam jako Duńczyk w zespole, jest dobra atmosfera i niczego więcej na razie mi nie potrzeba – kończy 18-latek.