Dołączył do Startu w końcówce okienka transferowego jako zawodnik, który ma stanowić o sile drużyny. Czy Kim Nilsson chce i jest w stanie być jednym z liderów?
Hubert Maciejewski, SportoweGniezno.pl – Dlaczego zdecydowałeś się podpisać kontrakt w klubie z Gniezna?
– Muszę na poczatku powiedzieć, że już duzo wcześniej powiedziałem sobie, że chcę w przyszłym roku jeździć w Polsce, zamiast w Anglii i od tego momentu zaczałęm zastanawiać się które miejsce byłoby dla mnie najlepsze. Chciałem zacząć się w końcu ścigać na większych torach, innych niż te na Wyspach Brytyjskich. Uważam, że to pomoże mi rozwinąć się jako żużlowiec. Znałem Gniezno, bo był to przecież mój jedyny dotąd klub w Polsce wcześniej. Dobre położenie geograficzne i fakt, że Start awansował do 1 ligi były decydujące by powiedzieć TAK. Poza tym słyszałem wiele dobrego, jak dobrze poukładany jest gnieźnieński klub w tej chwili więc decyzja nie mogła być inna
Kto w takim razie tak bardzo chwali nasz klub?
– Jeżdzi tu przecież taki filigranowy fighter (Oliwer Berntzon – przyp aut), który złego słowa nie może powiedzieć na temat klubu, drużyny i atmosfery. A na poważnie, to środowisko nie jest duże i w tej chwili Gniezno ma naprawdę dobre notowania na giełdzie zawodniczej.
Ale z pewnością miałeś więcej propozycji
– Tak, rozmawiałem z 3 klubami, jednak Gniezno już znałem wcześniej i znam tutaj kilka osób. Wiem, że w sytuacji kiedy będę potrzebował wsparcia to je dostanę. Dlatego głównie brałem pod uwagę Start i cieszę się, że doszliśmy do porozumienia
Lubisz gnieźnieński tor, co wiesz na jego temat? Tutaj macie przede wszystkim wygrywać
– Jechałem tutaj dwukrotnie i było to dawno bo w 2014 roku. Nie wiem na ile on się zmienił, ale pamiętam, że choć było ślisko, to można było fajnie się ścigać
Wielu już dziś widzi Cię w roli lidera. Nie za szybko?
– To jest mój cel, by szybko przekonać do siebie działaczy i kibiców. Najpierw muszę trochę potrenować na wiosnę i wówczas będziemy dużo mądrzejsi w jakim kierunku pójść. Chciałbym rozwinąć się tutaj w Gnieźnie
Jak zamierzasz przygotować się do trudnego sezonu?
– Treningi fizyczne ruszają niebawem według sprawdzonego planu, a technicznie chcę przygotować na polską ligę przynajmniej 3 silniki. Sprawdzę najpierw te, które mam w Szwecji jak zachowują się na tutejszym torze. Myślę, że 3 kompletne maszyny wystarczą by solidnie punktować dla Startu
Kogo znasz ze swojej nowej drużyny?
– Oczywiście Oll’ego Berntzona, ale też dobrze znam Mirka Jabłońskiego ze szwedzkiej ligi. Z pozostałymi znamy się z torów.
0 komentarzy