Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Peter Kildemand: „Pierd….lę tą kontuzję. Jestem głodny jazdy”

Jaki jest aktualnie stan zdrowia „Pająka”? To pytanie zapewne zadaje sobie wielu fanów Startu, którzy przyzwyczaili się niejako do jego częstych kontuzji na torze. Czy tym razem wyleczył się na dobre, czy tylko zaleczył uraz do pierwszego upadku? Spytaliśmy o to samego Petera Kildemanda.

Problemy ze zdrowiem Petera Kildemanda są tak rozległe, że każdy kto choć trochę interesuje się speedway’em, mówi na takich zawodników, że są ze „szkła”. Każdy poważniejszy kontakt z nawierzchnią kończy się mniejszymi, lub większymi problemami i tak często jest ze stranieri Startu. Co dokładnie jest na rzeczy? 

Duńczyk jest niezwykle podatny na kontuzje lewego barku, który wydaje się być źle zaleczony w przeszłości, przez co każdy poważny upadek, skutkuje jego przemieszczaniem się. Z tego tytułu kolejny raz musiał przerwać przygotowania do sezonu i do Gniezna przyleciał dopiero w ostatnią niedzielę. Jak zdradza naszemu portalowi, ostatni miesiąc i całą zimę, spędził na intensywnych zabiegach. – Bardzo dużo pracowałem nad tym problemem w ciągu zimy, jednak kolejny kontakt z torem odnowił uraz. Tym razem miałem specjalną terapię w Danii i jest duża poprawa. Po pierwszych treningach w Gnieźnie stwierdzam, że jest w porządku.

Otwartym pozostaje pytanie, dlaczego zawodnik nie poddał się poważnej operacji, skoro dolegliwość powraca niczym bumerang. Jego odpowiedź jest krótka. – Niewiele by to dało. Bark jest skomplikowanym organem z mnóstwem mięśni i więzadeł, które w moim przypadku są dosyć zniszczone. Próbowaliśmy wielu rzeczy, ale to nie jest takie proste, gdy uprawia się speedway. A wszystkim mogę przy tej okazji powiedzieć szczerze: jestem ciągle głodny jazdy i gdyby było inaczej, nie pracowałbym tak ciężko nad powrotem do zdrowia. Jak wsiadam na motor, mówię sobie: pier…lę tą kontuzję, chcę wygrywać – kończy.

05 kwietnia 2022 | 22:30

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *