Udało nam się w końcu ustalić kiedy poznamy pełny skład Startu Gniezno na nowy sezon. Mimo, że okno transferowe otworzy się już w najbliższy piątek, nam przyjdzie na szczegóły poczekać kilka dni dłużej. Nie ma co jednak kręcić nosami, bo działacze chcą jeszcze czymś (czytaj – kimś) zaskoczyć.
11 dni – tyle dokładnie czasu pozostało do odsłonięcia wszystkich niewiadomych, w transferowym serialu w reżyserii Startu Gniezno. Jak przed chwilą ustaliliśmy, w piątek 8 listopada nastąpi odkrycie wszystkich kart, a data ta jest nieprzypadkowa. Tego dnia odbędzie się kolejna Gala „Orły Startu 2019” (pisaliśmy o niej TUTAJ) i intencją działaczy jest, by to sponsorzy jako pierwsi oficjalnie dowiedzieli się o wszystkich ruchach jakie poczynił klub z Wrzesińskiej w ciągu ostatnich kilku tygodniach. To pierwszy powód. Drugi, to trwające jeszcze rozmowy z zawodnikami i sztabem trenerskim. – Nie będziemy w stanie zaspokoić ciekawości kibiców już w ten weekend – mówi w rozmowie z naszym portalem menedżer, Rafael Wojciechowski. – Dopinamy jeszcze ostatnie szczegóły umów z nowymi zawodnikami młodzieżowymi, oraz ze sztabem trenerskim. Nie wykluczam, że pewne informacje upublicznimy wcześniej, ale pełny zestaw podamy 8 listopada. Mogę powiedzieć, że tego dnia zdradzimy kilka ciekawych kwestii i może niektórych zaskoczymy.
Nie pozostaje zatem nic innego jak uzbroić się w cierpliwość i wytrzymać jeszcze kilka dni. Wprawdzie na transferowej giełdzie skład Startu pojawia się już od dłuższego czasu, ale nie zapominajmy, że żużel przynajmniej na tym etapie, bywa równie nieprzewidywalny jak w trakcie sezonu. Nie raz przecież byliśmy świadkami nagłych zwrotów i zaskakujących ruchów działaczy w ostatniej chwili. Czy tak będzie w Gnieźnie?
0 komentarzy