Włodarze polskiego żużla z roku na rok główkują nad tym, jak poprawić bezpieczeństwo na torach. Idą za tym zmiany regulaminowe, do których muszą dopasowywać się kluby. Przed nadchodzącym sezonem zespoły startujące w polskich ligach musiały popracować m.in. nad bandami.
Na czym konkretniej polegały te zabiegi?
– Przy weryfikacji posezonowej otrzymaliśmy wykaz usterek, które należało usunąć. Zgodnie z nowym regulaminem, musieliśmy zamontować między innymi bandy kinetyczne do połowy prostych. To zadanie, dzięki miastu i Gnieźnieńskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji, zostało wykonane. Teraz czekamy już tylko na dowóz band pneumatycznych. Do 15 marca ma być to zamontowane. Jeżeli chodzi zatem o infrastrukturę wewnątrztorową, to jesteśmy przygotowani. Została do rozsypania glinka, ale wiadomo, że do tego muszą zelżeć mrozy. Czekamy na lepszą pogodę – mówi Piotr Mikołajczak, dyrektor GTM Startu Gniezno.
Kibice „czarnego sportu” powoli mogą odliczać dni do pierwszych treningów przy W25. Czerwono-czarni planują wyjechać na domowy owal w połowie marca. Oczywiście muszą na to pozwolić warunki atmosferyczne. – Plan jest taki, aby 16 marca wyjechać na nasz tor – dodaje Mikołajczak.
Fot. Facebook
0 komentarzy