Start Gniezno przebudował dział marketingu, którym od niedawna kieruje zupełnie nowa osoba. Chce wprowadzić sporo nowych pomysłów do klubu, a budżet ma według wstępnych założeń zwiększyć się aż o POŁOWĘ! To efekt m.in. kosmicznych żądań zawodników, którzy zwiększyli swoje wymagania nawet o 100%
Marek Lewandowski (na zdj. w środku) od dwóch miesięcy kieruje marketingiem Startu Gniezno. 53-latek nie był wprawdzie do tej pory związany z żadnym klubem sportowym, jednak ma duże doświadczenie korporacyjne. Pracował w kilku koncernach z branży medycznej i kosmetycznej i jego głównym zadaniem jest zbudowanie jeszcze silniejszego działu, który jest podstawą działania każdej firmy. Przy okazji wydarzenia podsumowującego sezon dla klubowych sponsorów zdradził, że czerwono-czarni planują szereg nowych działań, mających w efekcie ściągnąć na stadion jeszcze więcej osób. – Będziemy zacieśniać współpracę z kibicami, gminami, chcemy i wierzymy w to, że w przyszłym roku jeszcze więcej osób trafi na Wrzesińską. Jesteśmy już po wielu rozmowach z włodarzami gmin ościennych i na pewno będziemy bardziej widoczni także poza Gnieznem. Chcemy też, aby nasz klub jeszcze prężniej działał w mediach społecznościowych i był tam jeszcze bardziej rozpoznawalny. Odświeżamy do tego sklep internetowy i wprowadzimy za chwilę nowe produkty. Dzieje się naprawdę bardzo dużo – zdradza Lewandowski.
Działania marketingowe mają z kolei przełożyć się na dużo większy budżet klubu. Po raz pierwszy możemy zdradzić, że Start ma bardzo ambitny finansowy cel. To poniekąd efekt gigantycznych wymagań zawodników, którzy w większości zwiększyli swoje żądania od 30 do nawet 100 procent. – Sytuacja, która ma w tym roku miejsce na rynku transferowym jest wyjątkowa. Będziemy musieli zwiększyć nasz budżet i to skokowo. Jeszcze nigdy nie był to tak ogromny wzrost, ale potrzebujemy w kasie na kolejny sezon 4,5 miliona złotych. Jeszcze dwa-trzy lata temu moglibyśmy marzyć, aby za takie pieniądze wystartować w Ekstralidze, a teraz nie jest to nawet pierwszoligowe Eldorado. Przed nami więc naprawdę ciężka praca, aby zawodnicy mogli godnie reprezentować nasz klub i walczyć o wysokie cele. Kibiców już dziś proszę, aby w kolejnym sezonie dołożyli swoją cegiełkę do tego naszego planu. Jeśli mamy się rozwijać, potrzebujemy wsparcia na trybunach – dodaje Rafael Wojciechowski, przewodniczący Rady Nadzorczej klubu.
fot. Start
0 komentarzy