Już za cztery dni odbędzie się 13.edycja turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego. Zwycięzca nie tylko otrzyma specjalną nagrodę, ale i po raz pierwszy od wielu lat, ręcznie kuty miecz! Stary, który był prawdziwą perłą zawodów… skradziono, być nawet przez zawodnika.

Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego ma jedyną w sobie, historyczną otoczkę. Jest Bogurodzica, konie, wojowie, specjalne stroje i okolicznościowe plastrony. Jest też miecz wręczany zwycięzcy zawodów. Ten, który oglądaliśmy w ostatnich latach był jednak tylko namiastką ręcznie kutego trofeum stworzonego przez śp. Wojciecha Kaczmarka. To spod ręki byłego kapitana wyszedł przepiękny eksponat, który…. zniknął. Do dziś nie wiadomo kto go kilka lat temu ukradł, bądź przypadkowo zabrał. Tamten nie był bowiem nagrodą wręczaną każdemu triumfatorowi, a był jedynie eksponatem obecnym przy „koronacji”. Pisząc „przypadkowo zabrał” brana była pod uwagę sytuacja, w której zwycięzca spakował miecz do busa, myśląc, że mu się należy. Szkoda, bo był nie tylko ogromny, ale i wyjątkowo zdobiony. To już jednak historia.

Dziś możemy zdradzić, że zwycięzca 13.edycji znów chwyci w dłoń ręcznie kuty w kuźni, 110cm okaz. Stworzy go… syn byłego kapitana Startu, Paweł Kaczmarek. Jego produkcja właśnie się kończy, a pierwsze efekty widzicie na załączonym zdjęciu. Tym razem jest on przewidziany dla triumfatora 🙂

Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego w piątek, 1 kwietnia o 18.30. Znamy już niemal całą obsadę, w której są znów topowi polscy zawodnicy. Aktualna grafika poniżej.