Po długim czasie, udało nam się uzyskać zgodę Ratusza, na sfotografowanie wewnątrz byłego Hotelu „Orzeł” na stadionie Startu. Obiekt pamięta chwile świetności i porażek czerwono-czarnych.
Każdy kto choć raz był gościem budynku, w którym kiedyś tętniło żużlowe życie, wie jaki klimat tam panował. Na dole warsztaty, wyżej biura, a na ostatnim piętrze klubowa restauracja, do której trudno było się dostać w trakcie spotkań. Tu świętowano zwycięstwa, awanse, prowadzono najważniejsze rozmowy, ale i przeżywano porażki. Minął rok, od kiedy to Urząd Miejski kupił od prywatnego inwestora były Hotel. Jak teraz wygląda?
Przez prawie ćwierć wieku „Orzeł” został wystawiony na ciężką próbę walki z naturą i wandalami, był nieogrzewany, rozgrabiony z części instalacji, ale jak udowodniły oględziny, konstrukcyjnie ciągle jest w doskonałym stanie, co też pokazują zdjęcia. Jego losy i przyszłość miały być znane dość szybko, tymczasem ciągle nie wiadomo co z nim będzie. Były plany, aby po drobnych pracach remontowych wpuścić do pomieszczeń warsztatowych żużlowców, był plan znalezienia operatora dla całego obiektu, wreszcie sugestia, by oddać go w dzierżawę klubowi. No i ten najbardziej kontrowersyjny polegający na zburzeniu nieruchomości po to, aby zrobić tam duży parking dla zawodników. Ci, którzy tam byli kilkanaście lat temu po raz ostatni, mają teraz okazję, aby przenieść się w przeszłość.
0 komentarzy