Piłka nożna

Mieszko - Huragan 0-3
Victoria - Mieszko 2-0
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Start - Lokomotiv 54-36
Landshut - Start 32-58
Start - Piła 49-41

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Mylny - MKS 31-32
MKS - FunFloor 19-32

Futsal

Futbalo - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Tim Sorensen poważnie zirytowany, Pickering zwalił winę na pola

Ultrapur Start Gniezno może teoretycznie zapomnieć o awansie do 1.ligi. Mimo, że przed nami jeszcze rewanż, to dzisiejszy wynik 38-52 jest niczym knockdown dla czerwono-czarnych. Co usłyszeliśmy w parkingu?

Tim Sorensen/ Start: – Bardzo łatwo mi podsumować dzisiejsze zawody. Wszyscy czuliśmy zbyt dużą presję! Pytam do cholery dlaczego tak było? Dlaczego wywierano tak dużą presję, by ten finał wygrać za wszelką cenę? Popatrzcie na Rzeszów. Przecież tutaj przyjechali zawodnicy pierwszoligowi i nie było sensu w kółko mówić o awansie. Mogliśmy zrobić niespodziankę, ale to wszystko, oni są faworytami i kropka. Kiedy słyszysz takie gadanie non stop o wygraniu, to finał czasem jest taki jak widzimy. Przepraszam, że mówię co myślę, ale przez ostatnie dwa tygodnie mój zespół czuł totalną presję. Inna kwestia to przygotowanie toru. Był on inny niż na ostatnim treningu i trzeba to powiedzieć. Nie wiem jaki jest zatem sens robić takie treningi?

Casper Henriksson/ Start: – Wszystko co przychodzi mi do głowy w tym momencie to fakt, że jechaliśmy z bardzo silną ekipą. To także nie był nasz najlepszy dzień trzeba sobie powiedzieć, więc wynik jest nieciekawy. Ale to nie koniec rywalizacji, bo mamy jeszcze rewanż. Poczekajmy jeszcze chwilę

Josh Pickering/Start: – Czuję ogromne rozczarowanie tym co się stało. Najpierw jechałem z trudnego pola numer trzy. Przestrzeliłem też wtedy ustawienia, później przesiadłem się na pole drugie i walczyłem ile tylko mogłem. Niestety nie dostałem więcej szans, bo trener mi nie zaufał. Miałem jechać z dużo lepszych pól i czuję, że mogłem coś dać drużynie

Jesper Knudsen/Start: – Trochę walczyliśmy dziś z ustawieniami, ale ostatecznie nawet jestem zadowolony z efektu. Była prędkość, więc jestem naprawdę usatysfakcjonowany z efektów. 

Krystian Pieszczek/Stal: – Przyjechaliśmy tu pełni optymizmu, pozytywnie nakręceni, ale też dobrze przygotowani. Wszyscy dali z siebie dużo i finał jest fajny. Ja generalnie dobrze się tutaj czuję, bardzo lubię ten tor i on mi w ogóle nie przeszkadza. Super, że wracamy do domu z tak duża przewagą. 

Jacob Thorssell/Stal: – Świetny dla nas wynik, stawiający nas w komfortowej sytuacji w rewanżu. Szczerze to nie pamiętam wiele z tego toru, choć kiedyś tutaj jeździłem. Nie jest on moim ulubionym, trochę się męczę, szczególnie z pola drugiego, które jest tutaj złe. Ogólnie jednak zaliczyliśmy fajne zawody i trzeba się cieszyć. 

Marcin Nowak/ Stal: – Wydaje się, że wszystko mieliśmy wszystko pod swoją kontrolą, ale tak nie było. Dużo rozmawialiśmy, co serie szły zmiany, więc kawał ciężkiej roboty trzeba było zrobić, aby wywieźć stąd zwycięstwo.

30 września 2023 | 15:18

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *